poniedziałek, 11 maja 2015

rozdział 7


Obudziło mnie dzwonienie dzwonów szkolnych, wstałam gwałtownie, co od razu pożałowałam, bo zakręciło mi się w głowie a skronie mi boleśnie pulsowały. Kiedy malowałam  się żeby, jako tako przypominać człowieka, weszła tryskając energią Cloe, co było dziwne zważając na jej wczorajszy stan.`Brid sprężaj się za chwilę śniadanie, a radziłabym ci zjeść, bo czeka nas męczący dzień`, ubrałam się jeszcze w "mundurek" i nie to nie jest mundurek jak w innych szkołach, które, odbierają sexapil  ten zaś wyraźnie go podkreślał. „Mundurek" składał się ze skórzanych czarnych leginsów i w tym samym odcieniu czerni bawełniana czarna bluzka na ramiączkach, założyłam jeszcze tylko czarne conversy i pobiegłyśmy na śniadanie.
`Nastał pierwszy dzień, otrzymacie rozpiski waszych treningów, mogę wam tylko życzyć powodzenia dziś nie będzie żadnego zadania, ale możecie się go spodziewać pod koniec tygodnia `głos ucichł  wszyscy powrócili do śniadania, przeżuwając płatki myślałam tylko jak po dzisiejszym dniu będą bolały mnie mięśnie` Jestem ciekawa jak bardzo dadzą nam wycisk, bo przed przyjazdem twoim Brid też mieliśmy treningi, które były naprawdę męczące a teraz zważywszy na teraźniejszą sytuację można się spodziewać, że będzie jeszcze gorzej `powiedziała Katy kładąc głowę na ramieniu Lukasa. Podeszła do nas jakaś kobieta, której dałam bym max trzydziestkę, miała długi czarny warkocz i tunele w uszach, od razu wzbudziła moje zainteresowanie ‘macie tu jest wasz plan, jestem Elizabeth i jestem waszą trenerką od szermierki jakby ktoś nie wiedział i macie się nie spóźniać `rzuciła na odchodne. Cloe zatarła ręce wyraźnie się ciesząc `jejku jak super od razu po śniadaniu mam trzy godziny basenu, potem Krav maga a na koniec dwie godziny biegania` wszyscy jęknęli `Cloe jesteś nienormalna, kto normalny cieszy się z takich rzeczy `powiedział Josh.
Moje pierwsze zajęcia okazały się być w małej salce tuż przy hali sportowej, spojrzałam na tabliczkę ”boks” juhu, czyli czeka mnie pobicie mojego ciałka. Tak jak przewidywałam moje ciało było poobijane i ciągle dostawałam w twarz, ała. Po zajęciach podeszłam do tablicy dostałam 1 punkt, czyli byłam na przed ostatnim miejscu, musze spiąć dupe, bo brakuje mi jeszcze 12 punktów a na zebranie ich zostało mi tylko 3 godziny. Potem miałam biegi, siłownie. Robiłam już piąty basen, gdy trener zagwizdał `dobra ofermy teraz małe zawody macie do przepłynięcia 4 baseny dowolnym stylem a na koniec 2 baseny pod wodą ten, kto zrobi to najszybciej dostanie 8 punktów a teraz ruszać się szybko, na mój gwizdek startujecie. Wystartowałam, kocham pływać to jedyny sport, który zawsze potrafiłam i kochałam. Dotknęłam po raz ostatni ściany basenu, po czym się wyłoniłam z wody, okazało się, że jestem pierwsza, byłam z siebie dumna. Nie, nie to nie zwidy ja mam 20 punktów, czyli żyje, zdjęłam czepek i czekałam na trenera i resztę osób. ‘Okej już znacie swoje wyniki na dzisiaj a że to wasze ostatnie zajęcia muszę z przykrości powiedzieć, że jednej osobie się nie udało zebrać 13 punktów zabrakło jej 1 puntu wybacz Cara, `po czym wyjął jakieś urządzenie i ją dotknął dziewczyna zaczęła się trząść, oczy jej zaczęły krwawić z ust ciekła piana `niech pan przestanie `krzyknęłam, ten tylko się drwiąco uśmiechnął i dalej kontynuował tortury, w końcu podciął jej szyję i umarła `oto jedna z form waszej śmierci, macie uzbierać te 13 punktów, bo was to spotka`.
Szłam na obiad, wciąż nie mogłam się otrząsnąć po tym, co się stało na basenie. ‘Coś ty taka nie w sosie Bridi `spytała się Cloe `dzisiaj na moich oczach trener od basenu zabił dziewczynę z mojej grupy `wiemy, że to straszne dzisiaj też kogoś zabili jak byłem na Karate, ale musisz się do tego przyzwyczaić, bo śmierć tutaj to chleb powszedni` przytulił mnie Josh` po obiedzie chodźmy nad jezioro to się poopalamy i popływamy, co wy na to i przy okazji Brid trochę się zrelaksujesz `powiedziała uśmiechając się do mnie Pink `no okejjj `
Woda była idealna czułam się jak ryba w wodzie, leżałam sobie na wodzie grzejąc twarz imitacją słońca, gdy poczułam jak ktoś oplata moje biodra, przestraszyłam się, bo wokół mnie w odległości kilu metrów nikogo nie było, wynurzył się (mogłam się tego spodziewać) Brad szczerząc się jak mysz do sera, `co tam kochanie, przestraszyłaś się? W razie, czego mogę cię uratować jestem szczególnie dobry w technice usta usta `obejdzie się, ale w sumie możesz zrobić z nich jakiś pożytek i mnie pocałować a nie sterczeć i się szczerzyć `położyłam ręce na jego ramionach `coś ty taka uczuciowa dzisiaj?, Musze ci pogratulować przeżyłaś pierwszy dzień oby tak dalej` `miałam ciężki dzień i dzięki też jestem z siebie dumna`, po czym pociągnęłam go do siebie i pocałowałam, tak to jedna z części mojego planu, którą bardzo lubię, bo ma takie słodkie usteczka, Brad nie pozostał mi dłużny od razu zaczął mnie całować z jeszcze większą czułością niż wcześniej, było mi miło, poczułam skurcz w podbrzuszu, tą miłą chwilę musiał popsuć Lukas chlapiąc nas `ej ludzie patrzcie Brid ślini się z wrogiem ``Josh przestań słodko razem wyglądają `Pink pocałowała go w policzek, chłopak był wyraźnie udobruchany `wybacz piękna, ale muszę już Iść spotkajmy się przy starym Dębie i weź ze sobą Cloe, Tris będzie zadowolony` powiedział Brad, ostatni raz mnie przytulił i odpłynął.`Brid jak możesz ``to nasz wróg ‘oj dacie spokój to jest urocze, zakazana miłość, `ale to jeden z Vampsów a oni są z nich najgorsi ‘przekrzykiwali się `jezuu ludzie dajcie dziewczynie spokój ona wie, co robi` objęła mnie ramieniem Cloe `Cloe możemy na słówko `powiedziałam jej na ucho `wiecie, co musimy z Brid puść do pokoju widzimy się na kolacji.
`a więc co chciałaś? ``Plan idzie w prawdzie małymi kroczkami, ale bardzo dobrze a i masz iść ze mną wieczorem pod stary Dąb spotkamy się z Bradem i twoim Trisem` nie jest mój `rzuciła we mnie poduszką.
`do czasu, już ja się o to postaram, Brad jest coraz bardziej ufny i kochany ‘uśmiechnęłam się `ej tylko się nie zakochaj ``nie mam zamiaru `położyłam się na podłodze przyglądając się paznokciom `pasujecie do siebie z Trisem ` mrugnęłam do niej ` dzięki wy z Bradem też, w sumie szkoda, że traktujesz go tylko epizod planu, nie ma szans abyś się zakochała? Prychnęłam `nie ma takiej opcji, ja się nie zakochuje za bardzo moje poprzednie życie mi dokopało i nauczyłam się, aby nigdy nie okazywać swoich uczuć ` oj przestań teraz masz nowe życie, czemu by nie spróbować od nowa `nie! A teraz wybacz, ale muszę wymyć włosy ‘wzięłam ręcznik i pomaszerowałam do łazienki.

sobota, 2 maja 2015

rozdział 6

Szłyśmy na ognisko `nie mam pojęcia, dla czego się zgodziłam eghhh, możesz powiedzieć mi, jakim cudem wszystkie rośliny są w stanie przeżyć, skoro jesteśmy pod ziemią i skąd jest to światło imitujące światło słoneczne?!?A i gdzie my idziemy na to ognisko? ‘Nie zrzędź, tu wszystko jest inne to inny świat, a ognisko będzie na błoniach.`. `Wow` taka była moja reakcja na to zobaczyłam, wielkie ognisko, języki ognia sięgały parę metrów wzwyż, wszystkie drzewa były udekorowane świecącymi lampionami i serpentynami, na jeziorze pływały małe fluorescencyjne modele historycznych statków wodnych. Cloe przyspieszyła kroku idąc do jakieś grupki j, podążyłam za nią ` hej wszystkim to jest właśnie Brid, Brid poznaj Josha, Pink, Pheb, Lukasa, Katy``Hej, miło was w końcu poznać `.Cloe i Katy gdzieś poszły a reszta nowych znajomych gdzieś przepadła w tłumie, sącząc drinka zobaczyłam Vampsów, postanowiłam zacząć zabawę w uwodzeniu Brada.` O widzę, że Bradziątko nie może się obyć bez swojej świty, ‘kto powiedział, że od początku muszę być miła? Odwrócił się do mnie z tym jego durnym uśmieszkiem `Brid widzę, że nie możesz wytrzymać beze mnie i dla twojej wiadomości umiem sobie sam bez nich poradzić, ale to są moi przyjaciele, ale co ty możesz wiedzieć skoro masz tylko Cloe``a propos Cloe gdzie ona jest?` Tris zapytał się mnie jednocześnie oblizując usta `nie wiem zgubiłam ją ostatnio była z Kat przy beczkach z piwem `i już go nie było, zresztą cała reszta tych ciołków też gdzieś polazła został tylko Brad. Od razu zaczął skorzystał z okazji łapiąc mnie za biodra przybliżając mnie do niego ‘no, co tam Brid nadal chcesz się bawić w granie niedostępnej? Pomyśl jak będę jednym ze zwycięzców to będąc moją dziewczyną będziesz miała większe możliwości, a rada będzie patrzeć na ciebie z bardziej przychylnym okiem. Zawsze myślałem, że dziewczyny kręci łamanie zasad dla chłopaków `Cloe robię to tylko dla ciebie `hmmm Brad całkiem niezła oferta może skorzystam ‘zaczęłam powoli całować jego szyję, dobra koniec tego dobrego `pamiętaj, że jesteśmy wrogami Brad `jestem całkiem niezłą aktorką `Brid kocie po pijaku jesteś zdecydowanie fajniejsza i seksowniejsza, i wiesz, że nasze relacje można zmienić, a jeśli chodzi o zasady nie martw się nas one nie dotyczą, ja i chłopaki jesteśmy pupilkami rady.` ` W to nie wątpię, możemy spróbować, ale jeśli w jakimś stopniu chcesz mnie skrzywdzić to obiecuje ci, że wyrwę i powieszę cię za twoje jaja na drzewie` zaśmiał się, widocznie nie traktując moje słowa poważnie` moja delikatna, czuła Brid, niech będzie a i ostatnie słowo wygrałem` puścił mi oczko ‘nie wygrałeś, tylko przebywanie z tobą przyniesie mi wiele korzyści minusem jest to, że przebywanie z tobą jest równoznaczne byciem z tobą w związku nie ważne czy jest on dla korzyści czy jak niektórzy mogą uważać z miłości ` oparł swoją brodę w zagłębie mojej szyi, wzdychając, przytuliłam się do niego ` wiesz Co chodź zatańcz ze mną, bo trochę sztywna atmosfera się zrobiła ` ujął mą rękę i lekko pociągnął na prowizoryczny parkiet, przetańczyliśmy parę naprawdę fajnych skocznych piosenek, niestety nagle z głośników poleciała wolna piosenka, już chciałam pójść i zaczekać na inną, ale nie pozwolił mi na to, złapał mnie za nadgarstek przyciągając do siebie od razu oplatając ręce wokół mej tali, niech cię szlak Cloe!`Chodź nie gryzę myślałem, że chcesz być ze mną ` powtórzę jeszcze raz NIECH CIĘ SZLAK CLOE COOK!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przytuliłam się do niego, przyznaję było mi miło, Brad bardzo ładnie pachniał a jego dłonie spoczywające na mej tali dawały mi poczucie bezpieczeństwa, moment chwila ja nie mogę ….Ale te jego oczy wiem, że to dupek, którego musze pokonać przy okazji go upokarzając, STOP chyba za dużo wypiłam nie tak ma być, ponownie na niego spojrzałam a on nie odrywał ode mnie wzroku powoli pochylał się do mnie MOMENT, STOP, ZATRZYMAJCIE GO, ZASZYBKO nie wiem, czemu mu na to pozwoliłam, bo po chwili złączył nasze usta, jego usta są takie delikatne i smakują owocowym drinkiem z dodatkiem mięty, dołączył język jezuuuuu jak on całuje, kiedy położył swoje ręce na moich pośladkach otrzeźwiałam natychmiast, odepchnęłam go, ale żeby plan mi się nie popsuł przytuliłam go ostatni raz i zniknęłam W tłumie byłam na siebie zła za te moje chwile słabości, poszłam po cydr. Siedziałam na kamieniu gapiąc się bezczynnie na jezioro, popiją soczek jabłkowy z dodatkiem procentów. Jak mogłam pozwolić sobie na słabość, ale nie to mnie najbardziej irytowało, to, że przy nim nie czuje się już taka pewna, nie mogąc kontrolować na sto procent sytuacji to mnie właśnie irytuje `Brid promyczku ty mój, co tak siedzisz ` wzdrygnęłam się i odwróciłam okazało się, że to tylko Cloe już naprawdę mocno podpita.`Cloe chyba przesadziłaś trochę z alko` `ja wiem, ale te butelki tak stały smutne a ja jestem zawsze miła, więc żeby nie było im smutno to je wypiłam, to życie nie ma sensu(czknęła) nigdy nie będę z Trisem, szkolą nas abyśmy pod koniec się pozabijali, nic tu nie ma sensu ‘i się rozpłakała, przytuliłam ją, nagle zesztywniała i ku memu zaskoczeniu zaczęła skakać jak idiotka ` Brid chodź pokażemy im, że mamy ich w szystkich w dupie chodź do reszty zabawimy się `kręcąc głową musiałam za nią pójść, bo, pomimo że sama byłam pijana i zapewne jutro albo dzisiaj nie wiem Ile godzin już upłynęło czekał mnie wzorowy kac to i tak byłam mniej pijana i musiałam ją pilnować. Jeszcze trochę pozwoliłam Cloe się ”pobawić” pod moim czujnym (no powiedzmy) okiem, na szczęście byłyśmy już w towarzystwie naszej grupki, którzy wydają się coraz fajniejsi. Kiedy impreza miała się ku końcowi zaprowadziłam Cloe i siebie do pokoju, momentalnie zasnęłam.